Rano zaraz po szybkim snadaniu - marchewki + owoce, popijane zielona herbata - zbieramy wszystkie nasze rzeczy z hostelowego pokoju w Pudongu i ruszamy na druga strone Jangcy, do centrum miasta. Tam udalo nam sie zarezerwowac noclegi na kolejne kilka dni. Latwo nie bylo, pomimo zasobnosci miasta w infrastrkture hotelowa, wiekszosc miejsc byla juz pobukowana. Na zewnatrz, wita nas zaduch i deszcz. Z plecakami na ramionach pedzimy do metra, ktorym docieramy do stacji Linping Road. Dalej z buta ruszamy w kierunku hostelu o wdziecznej nazwie Sleeping Dragon International Hostel. Recepcja nie wyglada zachecajaco - odchodzaca w naroznikach farba i zapach swiezego grzyba, zwiastuja katastrofe w pokojach. Tymczasem przyjemne zaskoczenie - dwunasto osobowy pokoj na pierwszym pietrze, wyglada schludnie i sucho a przyjemny chlod klimatyzatora wciaga zachecajaco do wnetrza. Rozkladamy rzeczy na dwoch pietrowych lozkach w narozniku przy oknie i nie marnujac czasu, ruszamy w miasto. Kierunek Bund w dzielnicy Huangpu.
Nabrzerze, bedace reliktem kolonialnym i jedna z glownych atrakcji turystycznych Szanghaju, zastalismy przysloniete ogrodzeniami budow. Trwajace prace przygotowawcze do Expo 2010, jak sie okazalo obejmuja tereny dreptaka przy nabrzezu. Pomimo prac, tlum olbrzymi. Przedzieramy sie wzdluz okazalych, klasycyzujacych kamienic. Przygladamy sie elewacja, zagladamy do srodka. Refleksja nad historia miejsca, jawi sie przed naszymi oczami. Kto lubi neoklasycyzm i historyzm w architekturze, ma co ogladac. Rozwoj miasta i dzielo, ktore wlasnie ogladamy zainicjowali Brytyjczycy, choc trzeba przyznac w przewrotny sposob…Na poczatku XIX wieku Szanghaj byl ledwie wioska rybacka, w polowie XIX wieku, prowincjonalnym miasteczkiem z aspiracjami do bycia przyczolkiem europejskiego kapitalizmu na Dalekim Wschodzie. Jak do tego doszlo? Panujacy w tamtych latach Mandzurowie, ograniczali handel z zagranica na rzecz wlasnych wplywow, wywolujac ostre reakcje Kompanii Wschodnioindyjskich. Te, za wywozony w sporych ilosciach towar (herbate, jedwab, ryz) musialy placic srebrem, majac zamkniety chinski rynek zbytu dla wlasnych wyrobow. Dla zrownowazenia bilansu platniczego, anglicy zaczeli dostarczac do Chin opium z upraw w Indiach Brytyjskich, ktorego handel przybral forme kontrabandy. Na rozkaz cesarza dokonano blokad faktorii angielskich. Splonelo 20 tys. skrzyn z opium. Brytyjczycy odpowiedzieli karna wojna przeciwko Chinom i dysponujac znacznie nowoczesniejszym uzbrojeniem, zajmowali kolejne miasta przybrzezne, lacznie z Szanghajem. Nie majac odpowiedniej sily zbrojnej do odparcia ofensywy, rzad Czingow skapitulowal. Podpisane po pierwszej wojnie opiumowej porozumienie doprowadzilo do udostepnienia W.Brytanii pieciu duzych portow, ograniczenia cla wwozowego do 5% oraz przyznania praw eksterytorialnych dla Brytyjczykow, Franuzow i obywateli USA . Po 1842 roku zaczeli do Szanghaju naplywac europejczycy. Tak zaczal sie wielki rozwoj miasta, trwajacy niemalze nieprzerwanie do dzisiejszego dnia.
Idac na poludnie Middle Shandong 1st Rd, dostajemy sie do przystani promu, wozacego na druga strone rzeki do dzielnicy Pudong. Za kilkuminutowa przeprawe, placimy 2.5 RMB. Jak na dloni mamy panoramy obu nadrzecznych pierzei. Wysokosciowce Pudongu i kolonialne budynki Bundu po drugiej stronie.
Do wieczora zwiedzamy Pudong, jak zwykle zagladajac gdzie popadnie.
Na zakonczenie dnia zostawiamy sobie spacer wsrod neonow glownej ulicy handlowej miasta – Nanjing Road.
Koszt:
nocleg - 45 RMB
obiad - 18 RMB
woda - 2 x 4 RMB
kawa - 18 RMB
prom - 2.5 RMB
lody - 2.5 RMB
metro - 18 RMB
znaczek - 4.3 RMB
pocztowka - 8 RMB
owoce - 4.5 RMB
4 jogurty - 6 RMB