Probujemy znalesc autobus do Shaolin. Z tego co wiemy od naszego gospodarza, nie ma bezposredniego polaczenia. Przed kasami, dopada nas grupa pokrzykujacych "shaolin" naganiaczy. W kasie dowiadujemy sie, ze jednak jest bezposrednie polaczenie za 20 RMB. Naganiacze nie odstepuja nas ani na krok, nawet kiedy siadamy w barze obok by zjesc sniadanie. Pokrzykuja na obsluge, by pospieszyli sie z podawaniem pierozkow (!). Nam tlumacza ze autobus wyrusza za 5 minut.
CDN.