Wczesnym ranem, zbieramy sie z Mix Hostel w Chengdu. Szybka herbatka i lapiemy taksowke na dworzec kolejowy. Jedziemy do Chongqing. Tym razem, zadbalismy o posiadanie nie tylko biletu ale i miejscowek. Trasa przebiega bezproblemowo i po 3 godzinach jestesmy na miejscu. Z dworca, probujemy dodzwonic sie do Panda Hostel w ktorym zrobilismy rezerwacje za pomoca Hostel World. Niestety - nr. jest niepoprawny - widac maja bledy na ulotce. Taksowka docieramy do hostelu, w ktorym okazuje sie ze pomimo zrobionej rezerwacji, nie maja dla nas pokoju. Mika dzielnie walczy o odzyskanie depozytu i wyjasnienie calej sprawy. Za taki "zong", na pewno wymalujemy im negatywa. Nie pozostaje nic innego jak dzwonic i rezerwowac miejsca gdzie indziej. Tym razem sie udaje. Ostatecznie ladujemy w Perfect Time Hostel, na drugiej stronie wyspy co poczulismy w cenie kolkejnej taxy ;).
Pakujemy sie do pokoju, jemy cos na miescie i zabieramy sie za czynnosci techniczne - pranie itd.
Internet jak zwykle dziala potwornie.
Z uzupelniania wpisow na blogu nici...